Niełatwo mnie zadowolić jeśli chodzi o aktywny wypoczynek. Co roku staram się jechać na urlop tam, gdzie coś się dzieje lub są miejsca szczególnie ciekawe, z bogatą historią i malowniczym otoczeniem. Po długich przemyśleniach i analizach postanowiłam pojechać w Karkonosze i udać się na wycieczkę szlakiem pałaców. Z tego co przeczytałam na stronie www jest ich bardzo wiele, a część w doskonałym stanie. I tak też jest! W niektórych pałacach jak Łomnica, Bukowiec czy Staniszów koło Jeleniej Góry można zatrzymać się na nocleg, zjeść coś w restauracji, a nawet skorzystać z basenu. Ogrody wokół nich są niesamowicie zadbane, panuje spokój i cisza - prawdziwa sielanka! Kawa w takim ogrodzie smakuje zupełnie inaczej. Są również w Karkonoszach pałace w gorszym stanie, brak funduszy sprawia, że niszczeją, a właścicieli po prostu nie stać na tak potężne inwestycje. Mają jednak swój urok, piękną historię i są owiane romantycznymi legendami. W zakamarkach starych murów obronnych i resztek ścian można zrobić niezwykłe zdjęcie, kto wie, może komuś uda się uchwycić jakąś pałacową zjawę? Żeby zwiedzić wszystkie pałace w Karkonoszach potrzeba kilku dni, na szczęście miejscowości są dobrze skomunikowane, można bez problemu dojechać autobusem podmiejskim lub prywatną komunikacją.